poniedziałek, 29 października 2012

Nowy login

Hej,to ja Quzikova nikt inny.Mam tylko new login na potrzeby innego bloga.Naszej paczki ^^

Od Wiery:C.D. historii Luckiego

Zgodnie z obietnicą obudziłam się 10 minut później. Dalej chciało mi się spać, ale ileż można? Ziewnęłam i wstałam. Przeciągnęłam się ospale i zauważyłam,że byłam sama w jaskini. Po Luckim nie było ani śladu. Zmartwiłam się chociaż chyba nie potrzebnie. W końcu Lucky to dorosły wilk,a nie szczeniak, ale przez to,że go kocham zamartwiałam się na śmierć. Miałam nadzieję,że niedługo wróci.

<Lucky dokończ>

niedziela, 28 października 2012

Od Valixy

Bardzo się cieszę,że będę Alfą po tacie.Zawsze będę się czuła jako jego prawdziwa córka.Tata jest już trochę stary.Ma 10 lat  (wilki żyją około 15)..nie wyobrażam sobie życia bez niego.Jak się dowiedziałam o tym,że będę Alfą po tacie to pomyślałam o tym że jak powinnam mieć chłopaka.Podoba mi się Alex.Jest słodki.Ach,te moje nastoletnie serce...Zobaczyłam go dziś rano i zagadałam.
-Hej,Alex!Co robisz?
-Hej Valixy.Właśnie wyszedłem sobie na poranny spacerek nad jeziorko.Lubię orzeźwiającą kąpiel z rana!
-Mogę iść z Tobą?


<C.D Alex>

Od Luck'iego-C.D histori Wiery

Nie wierzę!Zgodziła się!To cudowne!Nic nie odpowiedziałem,tylko szczerze ją przytuliłem,uśmiechnąłem się  i zaprowadziłem ją do jaskini.Oczywiście mojej.Wypiliśmy ciepłą wodę i poszliśmy spać.Ranobyliśmy wtuleni mocno w nasze zimowe futerko.Wstałem przed nią.
-Skarbie,pobudka...jest już 12.00
-Jeszcze 10 min...-powiedziała przez sen
Tak słodko spała, że nie chciałem jej budzić;3

<C.D Wiera>

sobota, 27 października 2012

Od Wiery:C.D. historii Luckiego

Nie mógł wybrać lepszego momentu do zapytania się jak w deszczu.
-Co takiego?-zapytałam z niedowierzaniem.
-Czy chciałbyś być moją partnerką?-zapytał jeszcze raz Lucky.
Podeszłam do Luckiego i przytuliłam się do niego.
-Oczywiście.-wyszeptałam mu do ucha.
Zrobiło się trochę zimno,więc powiedziałam.
-W sumie... jednak mogę do ciebie iść.

<Lucky dokończ >

piątek, 26 października 2012

Od Mack'a-załamka

Valixy jako nastolatka

Przepraszam, że wcześniej się nie udzieliłem,no ale wiecie miałem,mam  i będę mieć po odejściu Chanel.Nie wiem czemu to zrobiła (teraz jeszcze szogun22 usunął konto!Tak bez zapowiedzi!o.O).Nigdy się po tym chyba nie pozbieram.Valixy jest już nastolatką.No a wiadomo jak to z nimi.Ciągle jej nie ma i wogule.Czy zamierzam mieć kolejną partnerkę?Jak na razie nie.Jeszcze nie dawno zastanawiałem się czy przebaczyć Chanel, a teraz tęsknię za nią.Jeszcze chciałbym dodać w tym wpisie, że oficjalnie ogłaszam, że po mnie Valixy będzie Alfą watahy.

Od Luck'iego-C.D historii Wiery

Przytuliłem ją bez słów.Nagle zupełnie znikąd zacząła padać wielka ulewa.Nie mogłe mjej samej pisćić nie ma, aż tak blisko do swojej jaskini.
-Uciekajmy-powiedziałem, gdyż staliśmy około metr poza wejściem do mojej jaskini.Szybko weszliśmy i się wytrzepaliśmy.
-Wiera, nie możesz iść w taką burzę!To niebezpieczne!-złapałem ją za łopatkę,bo miałem wrażenie,że chce wyjść.
-Nie mam wyboru Lucky muszę wrócić do domu !.
-Proszę zostań,pewnie zaraz przejdzie
-Tak zawsze ma przechodzić,a później leje jeszcze bardziej-powiedziała i wybiegła.
-Wiera!-krzyknąłem i ją złapałem.
-Muszę iść!
-Boję się o Ciebie
Zaczęliśmy się namiętnie całować.To było o wiele bardziej magiczne jeśli to możliwe.
-Wiera,kocham Cię i martwię się o Ciebie-wykrzyczałem nadal stojąc w deszczu.
-Ale,Lucky!
-Wiera...będziesz moją partnerką?


<C.D Wierka ;]>

Od Wiery:C.D. historii Luckiego

Zaniemówiłam. Nigdy nie słyszałam takich słów i do tego one były skierowane do mnie. Nie do kogoś innego,ale do mnie.
Czyli los się jednak do mnie uśmiechnął?-powiedziałam sobie w myślach,a na głos :
-Lucky, nappprawdę?-zapytałam z łzą w oku.
-Tak.-odpowiedział.
Byłam wtedy chyba najszczęśliwszą wilczycą na świecie. Chwilę potem łza przerodziła się w płacz (oczywiście ze szczęścia),a ja powiedziałam:
-Też cię kocham, Lucky.

<Lucky dokończ>


Od Luck'iego-C.D historii Wiery

-Wiera...wiem, że prawie wogule się nie znamy...To chyba zbyt pośpieszne-powiedziałem po tej cudownej chwili.Gdy nagle przerwała mi:
-Przepraszam to moje wina.Ja...-nie dokończyła,gdyż jej dotknąłem pyszczek łapą.
-Nie skończyłęm...To chyba zbyt pośpieszne stwierdzenie, ale...kocham Cię.Czuję się przy Tobie wspaniale!-powiedziałem zacinając się przed i po tych magicznych słowach 'kocham Cię'.Wiera zaniemówiła.


<C.D Wiero>

czwartek, 25 października 2012

Od Wiery: C.D.historii Luckiego

Spojrzałam mu w oczy. Nie byłam pewna czy to ten jedyny,ale... Byłam pewna swoich uczuć. I wtedy... pocałowałam go. Chciałam żeby ta chwila trwała wiecznie. Ale niestety. Wszystko co dobra ma swój koniec. Potem stałam trochę oszołomiona tym całym zdarzeniem i dopiero po chwili usłyszałam słowa Luckiego.

<Lucky dokończ>

wtorek, 23 października 2012

Od Luck'iego-C.D historii Wiery

-Wiesz co?Ja po Ciebie przyjdę.Wiem gdzie masz jaskinię-powiedziałem zadowolny.
-Dobra.Ja pójdę się wyszykować...-powiedziała szybko i pobiegła wesołym sprintem po czym zniknęła w głębi lasu.Miałem zadanie,a w sumie kilka:ogarnąć jaskinię,zrobić jakieś piękne dekoracje,złapać pokaźnego dzika..ufff....i jeszcze bukiet!
-A więc:jaskinia posprzątana,dekoracje skromniutkie ale są,dzik wyjątkowo duży jest,przepiękny bukiet jest!-wymieniałem sobie w myślach.Poszedłem po Wierę:
-Hej Wiera!Gotowa?
-Tak nie mogę się doczekać- uśmiechnęła się
-Moja jaskinia nie jest za wielka,ale oto ona-powiedziałem pokazując na małe wejście jaskini.
-Jak przytulnie!-powiedziała po wejściu do wnętrza jaskini.
-Prawda?Też mi się tu podoba.Nie lubię dużo przestrzeni-dodałem.

Ten wieczór był magiczny.Dzik pyszny, a Wiera piękna zresztą jak zwykle.

-Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania-powiedziała na pożegnanie.
-Ja także-spojrzeliśmy sobie w oczy i nasze pyszczki zaczęły się przybliżać.Czy ją pocałuje?


<C.D Wiera>

piątek, 19 października 2012

Od Wiery-C.D historii Luckiego

Spojrzałam na niego. Nie wiedziałam co odpowiedzieć,a właściwie to... wiedziałam. Odrazu gdy zadał to pytanie.
-Z wielką przyjemnością.-powiedziałam uśmiechając się.
-To super.-powiedział.
-Powiedz tylko o której godzinie.
Bo ani myślę się spóźniać na tak ważny wieczór.-dodałam sobie w myślach.

<Lucky dokończ>

poniedziałek, 15 października 2012

Od Luckiego-C.D historii Wiery

-Oprowadzę Cię po terenie watahy, opowiem Ci wszystko co wiem.Co ty na to?
-Dobrze
Było magicznie!Nie wiem czy to co myślę ale ja...ja chyba ją kocham...Jak już ją oprowadziłem powiedziałem:
-Może wpadniesz do mnie na kolację?

<C.D Wiera>

No ludzie,no proszę...

Co się wam stało?Focha strzeliliście, czy co?Mimo, że rok szkolny się zaczął to 2 min w tygodniu wolnych nie macie?Proszę was...;[